Trening

My się zimy nie boimy!

Dzisiaj dałem sobie na luz, ze względu na jutrzejszy bieg na 10km, który traktuje w kategoriach małego sprawdzianu tego, co się dzieje ze mną, po ostatnich dwóch miesiącach pracy, czy wszystko idzie w dobrym kierunku, czy może nic się nie dzieje J W każdym razie czasu dzisiaj minimalnie więcej więc...

Co tam słychać?

Odpowiedź na pytanie co ja teraz właściwie robię, nie jest taka prosta (chodzi o trening oczywiście J). Generalnie próbuje wdrażać to co sobie założyłem już na początku października, odpocząłem znacznie mniej niż było potrzeba ale teraz już jest za późno, trzeba będzie walczyć na lekkim dojechaniu. Super podsumowania startów i...

#Weekendowy triathlonista (podsumowanie tygodnia)

Czyli lekki tydzień przed … tygodniem „wypoczynku”. Nie ma się co zbytnio rozpisywać, planowo miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle. Niedospany, przejedzony i ogólnie dojechany dużo odpuściłem i do zadowolonych nie należę, ale cóż – w tym sezonie to już chyba standard. No ale do rzeczy. Pływanie# Jeden...

Przegląd tygodnia #?

#Pierwszy sensowny trening szosowy w roku Nareszcie dorwałem się do szosy! Pierwszy tegoroczny objazd podkrakowskich miejscowości w poszukiwaniu nowego asfaltu i konkretnej pętli do następnych treningów można uznać za bardzo udany! Triban po lifcie (roboczo nazwany almost iron edition) daje radę, usztywnił się bardzo i jedzie się znacznie lepiej –...

Die hard, czyli po polsku – ciężki tydzień ;)

Hitem tygodnia oczywiście jest kolejne przeziębienie, infekcja (cholera wie co), gardło pali jakby mi kosmici pobrali część tkanek na testy. #Pływanie Miałem sobie odpuścić w tym tygodniu drugi trening ale nowe zabawki nie pozwoliły usiedzieć w domu. Trochę przymulony paracetamolem, trochę zmęczony całym tygodniem w pracy – generalnie pojechałem na...

W ostatnim tygodniu na …

#Ogólnie na spokojnie … Bardzo spokojny tydzień, choć w głównym planie treningowym luźniej miało być w zeszłym tygodniu, to zadecydował plan W 80 dniu … w którym było tylko jedno bieganie! Chciałem wykorzystać tą pauzę i nabrać trochę świeżości ale po kolej, co się działo. Staty z Endo kłamią, bo...

Rozkręcam się!

#Rozkręcam się! Zawsze jak zrobię wpis o tym, że zaczynam się rozkręcać z treningami to albo łapie infekcję albo … ale nie ma co szerzyć fatalizmu 😉 #Raport z placu boju Dwa tygodnie biegania na planie (a w momencie jak to publikuje to w sumie już trzy) w 80 dni...

W 80 dni do maratonu …

#W 80 dni do maratonu A konkretnie to 67 dni … bardzo mało zważywszy na formę w której się teraz znajduję. Nie ma co płakać, trzeba się ogarnąć – założenia do planu awaryjnego jakieś są – trzeba je tylko teraz wdrożyć i powinno się udać pojechać na bazie z zeszłego...

Trenujemy … czy nie trenujemy?

Prosto z tygodniowej przerwy w życiorysie spowodowanej zapaleniem oskrzeli (tym razem poprosiłem o 3 dniowy antybiotyk!) wsiadłem od razu do auta nadrabiać zaległości w pracy. Efekt przejechane 2000km w tydzień (a o ile uważnie czytacie mojego bloga to wiecie, że nie jestem przedstawicielem handlowym) i takie wyniki za kółkiem są...

Podsumowanie roku 2014

Podsumowanie roku 2014

Muszę przyznać, wbrew wrodzonej skłonności do malkontenctwa to był naprawdę udany rok! Pod wieloma względami, ale tutaj skupię się tylko na sportowych. Zapraszam na krótkie podsumowanie roku 2014! # Podsumowanie roku 2014 We wszystkich imprezach, w których planowałem brać udział i do których się zgłosiłem – wystartowałem. Wobec każdej imprezy...