Nadchodzi infekcja

Ostatnio mi się tak nie chciało ćwiczyć chyba w WFie w podstawówce. Wymuszone to wczorajsze bieganie na maksa (krótkie, wolne i męczące). Nadchodzi infekcja jak nic (poranny ból gardła zdaje się to tylko potwierdzać), normalnie przy lekkim przemęczeniu zaliczam jakieś choróbsko prawie zawsze :/ Szybka kontrola domowych zapasów i trzeba działać zanim coś większego się z tego wykluje. Część nagrody jaką wyrwałem na Iron Dragon 2014 stanowiły takie oto specyfiki: Kolamina i Grykamina – dzisiaj jest dobra okazja na przetestowanie (dam później znać co z tego wynikło).

nadchodzi_infekcjaOgromna dawka vit. C plus coś na wsparcie stawów nie zaszkodzi (kolana zaczynają się upominać). Z tym to jest dziwna sprawa – do niedawana wydawało mi się, że jako dziecko wpadłem do wiadra z glukozaminą bo nigdy nie odczuwałem dolegliwości związanych ze stawami, a tu od paru dni coś mnie łupie (może to po prostu początek grypy). Cykl z glukozaminą robiłem kilka miesięcy temu. Nie zaszkodzi go niebawem powtórzyć, a doraźnie spróbujemy coś zdziałać nowym wynalazkiem. Reasumując chyba pora na odpoczynek. Śpimy, jemy i tyjemy!

 

%d bloggers like this: