Ajronmen

Iron Dragon 2014

Iron Dragon na gorąco Super impreza! Druga edycja przyciągnęła na start prawie 400 chętnych sprawdzić swoje siły na dystansie olimpijskim. Pogoda udała się aż za bardzo, start zawodów Iron Dragon wyznaczono na godz. 12, co oznaczało to, iż część biegowa będzie odbywać się ok 13.30 (przynajmniej dla mnie) – jednym...

Za dwa dni start – oswajanie smoka.

Za dwa dni start … Tak, tak kolejny start coraz bliżej. Czy pierwszy czy setny, każde nowe wyzwanie to wielkie emocje – inne dla amatora, inne dla profesjonalisty. Bez względu do której grupy się zaliczasz praca jaką włożyłeś, wysiłek i wszystko co dałeś z siebie relatywnie są na podobnych poziomach....

Pamiętnikowy raz!

Ten wpis potraktuje jako czysto pamiętnikowy, drugi raz zdarza mi się, przed zawodami sytuacja w życiu którą nazywam kumulacją stresu – chciałbym mieć za rok lub dwa odniesienie, czy ma to jakiś znaczący wpływ na moje wyniki sportowe. Ilość zdarzeń, które istotnie wpływają na moje samopoczucie jest w ostatnich dniach...

Między startami – czyli tapering amatora

Tapering Krótki okres pomiędzy startami, w tym przypadku dwa tygodnie jest dla mnie absolutną nowością. Jest trochę wiedzy w głowie z książek, ale jest też ogólne zmęczenie i trochę wątpliwości czy dwa tak wymagające starty blisko siebie to na pewno dobry pomysł dla debiutanta. Po bardzo wymagających zawodach MP w...

MP Cross Triathlon Tyniec 2014

Na zawody Cross Triathlon w Tyńcu zapisałem się całkowicie bez świadomości rangi oraz poziomu ich trudności . Byłem ciekawy jak to jest zrobić duży trening przed planowanymi zawodami A ( Irondragon ) dwa tygodnie po zawodach w Tyńcu. Dystans na „papierze” nie wyglądał groźnie, a Tyniec to praktycznie „dzielnica” Krakowa,...

Plany, plany, plany …

Głównie biegam. Na plany jest jeszcze czas, ale coś tam już myślę. Łamię się czy zakończyć sezon nową pozycją w Krakowskim Kalendarzu Biegowym – jakim jest Półmaraton Królewski – marzy mi się cykliczna impreza w której będę brał udział od początku jej istnienia rok po roku … Nie wiem na...

Na co komu kolejny blog triathlonisty amatora?

Pisanie bloga jako takiego, wymaga czasu i zaangażowania. Wymaga też rzecz jasna hobby, a które stanie się motywem przewodnim rzeczonego. Twórczość, zbliżona w swej formie do „teorii wszystkiego” zawsze była dla mnie męcząca jako odbiorcy – więc tym bardziej byłaby jako twórcy. Blog jaki jest, każdy widzi. Blogów triathlonistów amatorów...

Pływanie – progres w treningach cz.1

Pływanie w wodach otwartych to początek każdej rywalizacji w zawodach triathlonowych. W zależności od dystansu na jakim startujemy i warunków atmosferycznych będzie to 10-15 minut przyjemności albo ponad godzinna solidna przeprawa z żywiołem. Pływanie może spędzać sen z powiek każdego debiutanta – tego który pływa już całkiem nieźle i takiego...

Jestem Ajron Men – Hymn!

Jak każdy wytrawny, mniej lub bardziej znany bokser, serwuje swoim fanom hymn „na wprowadzenie” do ringu, tak i ja wybrałem na swój przed startowy motywator odpowiedni song – Jestem Ajron Men. Wiadomo, start jak i walka mogą skończyć się różnie – jednak zapowiedzi i przedsmak nadchodzącego wydarzenia powinny być buńczuczne...

Dziennik Treningowy

Jeśli bardzo chcesz szczegółowo śledzić moje bieżące przygotowania i wszystkie treningi zapraszam na mój profil w Garmin Connect. Możesz tam zapoznać się z każdą moją bieżącą aktywnością w ATP. Znajduje się tam też trochę bieżących statystyk którymi nie chcę spamować bloga, a niektórym mogą się wydać ciekawe i do czegoś...